Czwartego dnia pobytu w Cairns, we trójkę (ja z Rodzicami) pojechaliśmy do miejscowości Kuranda. Znajduje się tam kolejka linowa prowadząca przez góry. Są tam 3 stacje przesiadkowe, na których można obejrzeć piękne widoki. W samej Kurandzie spędziliśmy czas głównie na oglądaniu sztuki aborygeńskiej oraz na miejscowym markecie.
W drodze powrotnej do Cairns pojechaliśmy na plażę Trinity Beach. Niestety z powodu na groźne meduzy plaża była zamknięta. Na szczęście dowiedzieliśmy się, że następna plaża jest czynna. Kąpielisko na Holloways Beach było ogrodzone siatką, żeby nie mogły się do niego dostać niebezpieczne meduzy. Woda była bardzo gorąca, wg tabliczki ratowników miała 29'C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz