niedziela, 14 sierpnia 2011

Fort Lytton

Dzisiaj pobudka później niż zwykle i po 9 spotkaliśmy się wszyscy (ja, Pedro, Marta i Michał) w salonie. Kawka i ok 10 siedzieliśmy już na rowerach. Postanowiliśmy wybrać się do Fortu Lytton, który jest otwarty tylko w niedziele, przejeżdżał obok kilka razy, ale zawsze to była sobota.

W Stones Corner zrobiliśmy sobie krótki (tak myśleliśmy) postój na śniadanie i pojechaliśmy dalej w kierunku Fortu. Po drodze w Wynnum zauważyliśmy Malucha rocznik 1990, musieliśmy zrobić sobie z nim zdjęcie :) Piotrek już chciał kupować, ale odrzucił go trochę stan samochodu.



W Forcie spotkaliśmy się z Danielem, Ewą i Oliwią. Na terenie fortu znajduje się kilka muzeów, w których można obejrzeć eksponaty związane z konfliktami zbrojnymi, w których brały udział wojska australijskie.

Fort Lytton postał pod koniec XIX wieku jak część fortyfikacji wybrzeża na wypadek wrogich ataków. Działał do połowy XX wieku, gdy po Drugiej Wojnie Światowej stracił swoje znaczenie. Wtedy tereny te wykupił Ampol (obecnie Caltex) pod budowę rafinerii. Park Narodowy został utworzony w 1988 roku.













Dalej pojechaliśmy do Manly, gdzie skosztowaliśmy rybkę i wróciliśmy pociągiem do centrum, które przywitało nas deszczem.





Brak komentarzy: