Dzisiaj jest święto - 'Urodziny Królowej', czyli mamy wolne (Anglicy nie mają takiego święta). Mięliśmy pojechać na wystawę Picassa na South Bank ale z powodu deszczu i spodziewając się tam dzikich tłumów została nam tylko "wycieczka" do Ikei :/
Wczoraj zarwałem noc, żeby obejrzeć mecz Polaków (zaczynał się o 4.45 rano). W darmowej telewizji nie było więc męczyłem się z opcją na sopcast, ale przerywało mi więc oglądałem mecz jak na stop klatce.
A pod koniec meczu dowiedziałem się, że Kubica wygrał w Kanadzie to mogłem się w dobrym humorze położyć spać o 6.30 rano.
4 komentarze:
Kit jakiś wciskasz, wszyscy wiedzą, że w Sunshine State nigdy nie pada :-).
faktycznie, źle spojrzałem :)
mecze mozna ogladac placąc grosze na oficjalnej stronie uefa oraz przez programik co nazywa sie IPLA ( nie wiem czy w au ale w polsce za darmo)znajdziesz w google.
pewnie na espn.com tez mozna wykupic.
IPLA działa tylko na polskim IP, a resztę spróbuję przetestować jeszcze. dzięki za info
Prześlij komentarz