Po pracy wybrałem się do sklepu z rowerami, bo na darmowym rowerze bałem się, że następnym razem nie uda mi się już wrócić do domu. Po dwóch jazdach już był cały rozklekotany. W lifecycle kupiłem sobie nowy rower (dodatkowo był na przecenie) plus kilka dodatków jak światła, bidon, licznik. Teraz będę mógł śmigać na rowerze bez strachu.
Ze sklepu pojechałem przez Roma Street Parkland, ścieżką rowerową wzdłuż rzeki i później mostem dla pieszych (i rowerzystów) do South Bank Station.
Tam złapałem pociąg i z Woodridge postanowiłem pojechać inną drogę i oczywiście pomyliłem ulice i zrobiłem wielkie kółko.
Wyświetl większą mapę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz