niedziela, 7 marca 2010

Ostatni tydzień

W poniedziałek rano wróciliśmy z wakacji, a popołudniu miałem już pierwsze zajęcia nowego semestru. Tym razem przedmioty, które będę lubił - dwa prawnicze i jeden z rachunkowości, ale więcej kalkulacji niż teorii.

W piątek wybrałem się z Tatą na krótką przejażdżkę po lesie stanowym w Daisy Hill. Wybraliśmy najdłuższą - 9km trasę. Od kilku dni padało non-stop więc było sporo błota i w kilku miejscach strumienie płynęły w poprzek ścieżki. Wreszcie mogłem przetestować rower :)

Od MaciejKo w Australii
Od MaciejKo w Australii

W sobotę wybrałem się z Rodzicami na Gold Coast - Coolangatta - żeby przedłużyć jeszcze Rodzicom (i sobie) wakacje.

Od MaciejKo w Australii
Od MaciejKo w Australii

W niedzielę wieczorem Rodzice mieli lot powrotny do Polski.

Od poniedziałku powrót do normalnego (szkoła, praca, wolontariat) życia.

Brak komentarzy: