Wcześniej przygotowałem sobie trasę i można było ruszać.
Wstałem po 6, o 7 ruszyłem.
Najpierw jechałem Kingston Road / Albert St / Logan River Rd do Beenleigh. Tam wskoczyłem na ścieżkę rowerową wzdłuż Pacific Motorway prowadzącej na Gold Coast. Pierwszy postój zrobiłem sobie po godzinie jazdy - przerwa na kawę i śniadanie. Później jechał już aż do Gold Coast i postój w Paradise Point. Chwila oddechu z pięknym widokiem na zatokę.
Po 4 godzinach jazdy (a 5,5 od wyjścia z domu) dotarłem do Surfers Paradise czyli do połowy mojej wyprawy. Pierwsze 4 godziny udawało mi się utrzymać średnią 15 km/h, później było już gorzej.
Dalej już prawie cała trasa prowadziła ścieżką rowerową przy plaży.
Do Coolangatty (QLD) / Tweed Heads (NSW) - 80,95 km - dojechałem po 5h 41 min.
Coolangatta i Tweed Heads są to bliźniacze miasta na granicy pomiędzy Queendland i Nową Południową Walią. Przez środek miasta (bo właściwie są one zrośnięte) leci granica i po jednej stronie ulicy jest jeden stan a po drugiej inny.
Z Tweed Heads wróciłem prawie tą samą trasą do Broadbeach do znajomych Brazylijczyków gdzie spędziłem noc po męczącym dniu.
Rano wstałem o 6, po 7 ruszyłem w drogę do Nerang, gdzie złapałem pociąg. Wysiadłem w Loganlea (najbliższa stacja) i przez park dojechałem do domu. Po drodze spotkałem jeszcze Mirka wracającego z przedszkola Zuzi.
Dane wyjazdu:
120 km
0.00 km teren
08:50 h
14 km/h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz