poniedziałek, 3 października 2011

PL - Powrót do Australii

Miesiąc wakacji bardzo szybko minął - wypełniony atrakcjami. Tylko przyleciałem do Polski i już po chwili byłem w pociągu do Krakowa, skąd wyruszała nasza wyprawa na Krym. 10 dni na Ukrainie minęło bardzo szybko i z powrotem byłem w Warszawie.

Tutaj raptem niecałe dwa tygodnie spędziłem na spotkaniach z Rodziną i znajomymi, chociaż z wieloma nie udało mi się niestety spotkać. Krótka przejażdżka rowerowa po Górach Świętokrzyskich i trzeba było się szykować do lotu powrotnego do Australii. Udało się jeszcze wybrać na mecz Legii. Atrakcji byłoby jeszcze więcej, gdyby czasu było więcej. Może następnym razem przyjadę na dłużej.

Brak komentarzy: