Dzisiaj był mój ostatni dzień w pracy (Marta skończyła w piątek) - ostatnie 3 tygodnie podczas okresu wypowiedzenia były ciężkie, ale daliśmy radę. Teraz musimy tylko znaleźć nową pracę :)
Ale tymczasem jedziemy na długo oczekiwane wakacje!!! Jutro rano lecimy do Cairns, gdzie wynajmujemy campervana JUCY i nim będziemy zwiedzać wybrzeże od Cairns do Brisbane. Trasa ma 1700km i mamy 10 dni na jej pokonanie. Po drodze jest wiele przepięknych miejsc i na pewno zrobimy mnóstwo zdjęć. Po powrocie do domu wrzucę wpisy z wakacji, a później powoli uzupełnię brakujące pół roku.
Teraz, a przynajmniej na początku będę miał więcej wolnego czasu.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz