Wybraliśmy drugą opcję.
W Canberze zwiedziliśmy Parlament - chyba jedyną atrakcję tego miasta.
Dalej pojechaliśmy już południe. Na obiad zatrzymaliśmy się w małej pizzeri.
Na noc zatrzymaliśmy się w miejscowości Tathra, a nocleg pomogła nam znaleźć ekspedientka w sklepie, która zadzwoniła do kilku lokalnych ośrodków.
Wynajęliśmy domek, który był położony nad stawem. Cały ośrodek (Kianinny Resort) przypominał trochę Mazury więc czuliśmy się swojsko.
Dystans dnia: 641 km
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz