Dzień czwarty zaczynamy od spaceru po centrum Cairns – do tej pory nie udało nam się zobaczyć go za dnia - i odwiedzin marketu, na którym oglądamy m.in. opale. Jeden z nich ląduje na szyi Marty ☺ Chcieliśmy zrobić zdjęcie lagunie, ale niestety w tej chwili jest w remoncie.
Zjadamy kanapki w parku, wypijamy kawę i wyjeżdżamy z miasta na północ do Kurandy, do niej prowadzi 14-kilometrowy odcinek serpentyn, później już prosta droga przez Mareeba do Atherton, gdzie robimy pierwszy postój.
Tutaj zaglądamy do „Crystal Caves”, gdzie znajduje się największa na świecie geoda ametystu. (zdjęcie z 2009 roku)
Dalej jedziemy do drzewa figowego zwanego Curtain Fig , które dawno temu jako ziarenko osiadło na górnych gałęziach dorosłego drzewa. Drzewo figowe rosło szybko i w końcu przewrócio się na inne stojące obok. Z biegiem czasu figa obrasta i zasłania obydwa drzewa, na których się opierała i te powoli obumierają.
Drugie drzewo figowe to Cathedral Fig, które według szcunkow ma 48 metrów wysokości. Można się nawet schować w jego wnętrzu.
Kolejną atrakcją dnia były wodospody w okolicy miejscowości Millaa Millaa. Zanim tam jednak pojechaliśmy zatrzymaliśmy się na małe co-nieco, ale porcji frytek jaką dostaliśmy ciężko opisać przymiotnikiem „małe” ☺
Na nocleg wybraliśmy sobie miejscowość Mission Beach, która znajduje się 140km na południe od Cairns. Na kemping Mission Beach Hideaway docieramy już po zamknięciu recepcji, ale przez telefon właściciel podaje kod do sejfu i stamtąd bierzemy klucz do łazienki ☺. Cena to $29.70
Mocno głodni wybieramy się na kolację do przytulnej knajpki (jednej z trzech w tej małej miejscowości), w której jest spory tłumek gości a do obsługi 2 osoby. Menu dostaliśmy po 20 minutach, a gdy już sobie wybraliśmy co chcemy zjeść, okazało się, że w kuchni tego zabrakło. Chcąc nie chcąc na kolację kupujemy azjatyckie danie na wynos z baru obok i zjadamy je w naszym domku na kółkach.
1 komentarz:
Drogi Kolego,
Masz fajny blog. Chciałbym, za twoją zgodą, wykorzystać na swoim blogu twoje zdjęcie przed Pałacem na Wyspie w Łazienkach Króewskich. Załączam wpis, któremu to zdjęcie miałoby towarzyszyć.
http://315506.www.blox.pl/html/8519681,1114114,1159.html?8513586
Jeżeli się zgadzasz, daj znać na przykład w formie komentarza na moim blogu. Jeżeli się nie zgadzasz, nie ma sprawy
Prześlij komentarz