piątek, 2 lipca 2010

Szkoła, praca, rower

Czerwiec był mało urozmaiconym miesiącem.

Najpierw przygotowywałem się do egzaminów na studiach - prawo podatkowe, prawo spółek handlowych i rachunkowość korporacyjna. Wszystkie zdane więc został mi już tylko jeden przedmiot do zakończenia studiów.

Po egzaminach miałem 3-tygodniową przerwę w szkole. Wykorzystałem ją na pracę - 7 dni w tygodniu to najlepszy sposób, żeby odpocząć od nauki :) Żeby nie było nudno to miałem (mam) trzy różne prace w tym jedną darmową - poniedziałkowy wolontariat.

Wolny czas od nauki i pracy wykorzystałem na jazdę na rowerze, o której pisałem już w poprzednim wpisie.

I tak minął czerwiec, teraz w lipcu powrót do szkoły - na szczęście tylko raz w tygodniu.

Brak komentarzy: