Dzisiaj w końcu zacząłem pracować w zawodzie, w którym się uczę (koniec studiów już za miesiąc). Nie liczę RSL bo tam mam głównie administrację, a księgowość to wypisanie faktur i wprowadzenie ich do systemu raz w miesiącu.
Pracę znalazłem nie szukając jej, sama mnie znalazła w... restauracji :)
Na początek w Hitec Welding będę pracował dwa razy w tygodniu, przynajmniej do końca studiów.
Do Pinkenba można się dostać (komunikacją miejską) jedynie autobusem z Ascot, który jeździ w godzinach szkolnych więc rower będzie najlepszą opcją dla mnie :) Dzisiaj po drodze zatrzymałem się w Vagelis (restauracja, gdzie pracuję) na śniadanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz