poniedziałek, 26 grudnia 2011

NZ - powrót do Christchurch

Niestety z powodu awarii roweru wróciliśmy do Christchurch. Po drodze udało się znaleźć nocleg tuż obok zamkniętego centrum miasta. Właściciel hostelu próbował znaleźć nam tani samochód, ale wszystko co tanie jest już zajęte więc przez internet rezerwujemy samochód w jednej z dużych wypożyczalni.

Zadowoleni, że wszystko załatwione - nocleg i samochód - idziemy na spacer po mieście - widmo. Po lutowych i powtórnie sprzed kilku dni trzesieniach ziemi ścisłe centrum Christchurch zostało zamknięte, jedynie niewielkie fragmenty są dostępne. Trafiamy do ciekawego centrum handlowego, mianowicie sklepy, banki i punkty usługowe znajdują się w kontenerach, zostały one udekorowane i przystosowane do pewnych standardów.








Na kolację idziemy do pizzerii, gdzie zjadamy bardzo dobrą pizzę, a po powrocie do naszego mieszkania spotykamy dwóch współlokatorów. Przed snem robimy jeszcze zarys trasy na kolejne dni.

Brak komentarzy: