czwartek, 29 września 2011
PL - Legia gra
Po 3 tygodniach wakacji wreszcie nastąpił dzień, gdy wybrałem się na mecz. Akurat tak dobrze się złożyło, że w czwartek graliśmy w europucharach z Hapoelem Tel Awiw, a w niedzielę z Wisłą. Miałem iść tylko na jeden z tych meczów, ale w końcu nie dałem rady odpuścić i byłem na obydwu :)
W czwartek poszedłem na Nową Żyletę, na którą w pierwszej kolejności wyprzedają się wszystkie bilety. Nowy stadion to zupełnie inny standard niż do jakiego przyzwyczaiłem się w Polsce. Sam mecz super, ze strzelonym zwycięskim golem w ostatniej minucie. Trzy dni później poszedłem na mecz z Wisłą. Tym razem usiadłem na dawnej krytej, tuż obok sektora gości. Ten mecz również wygraliśmy więc po dwóch wizytach na nowym stadioie Legii jestem zadowolony :) Chociaż nie do końca, brakuje mi coweekendowych wyjść na mecz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz