sobota, 3 września 2011

Australijskie Prawo Jazdy

Minęły już 2 miesiące odkąd mam stały pobyt więc musiałem w końcu wybrać się na egzamin na Australijskie Prawo Jazdy. Jest taki wymóg, że po otrzymaniu stałego pobytu mamy 3 miesiące na wyrobienie odpowiedniego dokumentu. Co ciekawe, na każdej innej wizie można jeździć samochodem bez problemów przez wiele lat - dlatego też nie potrzebowałem wyrabiać sobie dokumentu przez 4 lata na wizie studenckiej.

Aby zrobić prawo jazdy najpierw trzeba zdać testy, te zdałem już kilka lat temu - jak widzę, było to 1.5 roku temu więc trochę mi zajęło, żeby się wybrać na egzamin praktyczny.

Najpierw wykupiłem sobie jedną godzinę praktyk w szkole nauki jazdy, okazało się, że stare nawyki ciężko przezwyciężyć :) Żeby móc zdawać egzamin w sobotę, można taki zarezerwować poprzez szkołę jazdy, podczas gdy w tygodniu można to zrobić bezpośrednio w urzędzie komunikacji. W tygodniu nie mam za bardzo czasu więc została tylko sobota. Trochę za późno się zabrałem za organizację i wyglądało na to, że egzamin będę miał po powrocie z wakacji, na jeden dzień przed utratą ważności polskiego prawa jazdy w Australii. Tutaj znowu dopisało mi szczęście i koleżanka zamieniła się ze mną terminami i egzamin udało się zarezerwować na 3 września.

Przed egzaminem wykupiłem sobie jeszcze jedną godzinę jazd, podczas której nauczyłem się kilku przydatnych na egzaminie manewrów. Na egzamin trzeba przyprowadzić "swój" pojazd więc wynająłem samochód od szkoły jazdy i na nim zdawałem egzamin. Po ok pół godzinie jazdy po mieście - nie ma placu manewrowego, wszystkie manewry pokazuje się na mieście - wróciliśmy pod ośrodek. Podczas jazdy pani egzaminator robiła notatki, a na koniec oświadczyła, że zdałem :)

Prawo jazdy należy przedłużać co kilka lat, ja od razu wykupiłem opcję najdłuższą - pięcioletnią. Kiedyś prawo jazdy dawali od ręki, ale teraz wprowadzili wersję z czipem i musiałem poczekać kilka dni na wysyłkę.

Aha zdawałem na prawo jazdy pozwalające jeździć samochodami z ręczną i automatyczną skrzynią biegów, w odróżnieniu od prawa jazdy tylko na automat.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

Dagmara Fafińska pisze...

Niestety ja nigdy nie miałam okazji być w tym kraju i tym bardziej poruszać się tam autem. Jak dla mnie również dość istotne jest to jakie formalności należy załatwić przy sprzedaży samochodu. Czytałam o tym na stronie https://kioskpolis.pl/sprzedaz-samochodu-formalnosci-2020/#kotwica2 i muszę przyznać, ze taka wiedza się przydaje.

Dominika Starańska pisze...

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.